poniedziałek, 26 stycznia 2009

Mama i Siostra w Portugalii

Po spokojnym sylwestrze w Caldas i po kolejnym bolesnym wyjezdzie Majkela, przybyla do mnie Mama i moja siostra Jagoda.
Co tu duzo moge opowiedziec ..... zrobilo sie juz calkiem rodzinnie i domwo.
Przywiozly mi utesknione pierogi z grzybami, slodycze Wedla i zoladkowa gorzka ....

Spedzilsmy pare dni w w niedalekich oklicach Caldas, robiac male wycieczki miedzy innymi nad ocean ....









W ciagu tych paru dni, wybralysmy sie razem do szkoly akurat trafilysmy na dosc ciekawe cwiczenie z rysunku.
Na tych zajeciach mielismy podane hasla-zadania, ktore mniej lub bardziej odnosily sie do przestrzeni pracowni.
Pierwsze dotyczylo swiatla, ktore sie w nim znajduje(mielismy je narysowac, lub wyrazic je w jaki kolwiek inny sposob), drugie dotyczylo relacji pomiedzy osobami (parami osob).
No i trzecie bylo zwiazane z austryjackim artysta Erwinem Wurmem, jego praca pt: One minute sculpture.
Wykonywal on rysunki, bedace instrukcjami wpoldzialania czlowieka i przedmiotu, ktore mialy byc odegrane przez jedna minute (z tad tytul pracy) i zdokumentowane fotograficznie.


Zadanie dla nas studentow polegalo na wybraniu jednego z jego rysunkow i wykonaniu jednominutowej rzezby. Nastepnie kazdyz nas mial przygotowac rysunki-instrukcje, z ktorych wybieralismy jedna i odgrywalismy.
Calosc byla zdokumentowana na video i jak potem sie dowiedzielismy bedzie wyslana do artysty hm .....


Sarah i jej roznej dlugosci patyki w uszach.


Olowki miedzy palcami u stop.


Kawa z mlekiem w filizance.

Pieczarki w nosie.


Ja wybralam sobie rysunek wedle, ktorego nalezalo wlozyc na siebie cala swoja garderobe.

Zaczelo sie bardzo prosto, ale z kazda kolejna wastwa bylo mi coraz trudniej poruszac sie i oddychac.




Pod koniec czulam sie jak scisnieta sznurkiem kielbasa, ale jakos jedna minute udalo mi sie wystac.


Problem mialam tylko z wydostaniem sie spowrotem na zewnatrz. Potrzebna mi byla pomoc, bo nie moglam sie nawet zgiac w pol i siegnac do butow.


2 komentarze:

Paula Jaszczyk - Malarstwo pisze...

Czyli mozna powiedziec ze Portugalia zrobila z Ciebie performerke choc w stylu polskich Matek:
"u nas zimna zima a My na Cebulke.."
:)

agabrwi.blogspot.com pisze...

Nauczyciel sie ze mnie smial, ze wybralam ten rysunek zeby mi wreszcie bylo cieplo.... cos w tym jest...
ja chcialam zobaczyc jak bede wygladac jakbym byla gruba :)